Tygodnik "Życie Pabianic" (w dniu 13.XI.2012) opublikował
artykuł zatytułowany "WIĘZIENIE BYŁO JEGO DRUGIM DOMEM", opisujący
historię przemiany życia Wojciecha Baśko, który 16 lat spędził w zakładach
karnych a obecnie jest zaangażowany jako wolontariusz Chrześcijańskiej Misji
"NOWA NADZIEJA" w Pabianicach.
Wojciech Baśko swój pierwszy wyrok skazujący - 6 lat pozbawienia wolności -
usłyszał mając 24 lata. Otrzymał go za napad z bronią w ręku... Wcześniej, gdy
jeszcze przebywał w domu rodzinnym, stwierdził, że nie otrzymuje miłości ze
strony rodziców. Podjął wtedy błędną decyzję, aby odsunąć się od Nich i
okazywać nienawiść wszystkim wokół. Jedną z ofiar tej nienawiści był
przechodzień, który odważył mu się kiedyś zwrócić uwagę. Został wtedy przez
Wojtka pobity do tego stopnia, że dziś jest
sparaliżowany i porusza się tylko na wózku.
sparaliżowany i porusza się tylko na wózku.
Nawrócenie Wojtka zaczęło się, gdy zachęcony przez przyjaciółkę wyjechał na
ewangelizacyjną konferencję w Wiśle. Tam niespodziewanie doświadczył potężnego
dotknięcia ze strony Pana Boga. Płakał po raz pierwszy w życiu i nie potrafił powstrzymać
łez. Choć przybył na zielonoświątkowe nabożeństwo pod wpływem alkoholu i
amfetaminy, z zamiarem wszczęcia burdy pod byle pretekstem - wyszedł z
nabożeństwa uzdrowiony, zupełnie trzeźwy, zarówno na ciele, jak i na duchu. Nie
mógł zrozumieć co się stało. Do dziś ciągle żywe jest w nim to doświadczenie
Bożej potęgi i mocy.
Gazeta "Życie Pabianic" opisuje także jak brat Wojciech trafił do zboru w Pabianicach i co z Bożą pomocą udało mu się już poukładać w swoim życiu. (dap)
Gazeta "Życie Pabianic" opisuje także jak brat Wojciech trafił do zboru w Pabianicach i co z Bożą pomocą udało mu się już poukładać w swoim życiu. (dap)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz